Three ballot, weryfikowalny i anonimowy system głosowania

Wybory, coś, bez czego nie istniałaby demokracja. Określona grupa osób może wybrać swojego przedstawiciela, tym samym w pewnym stopniu decydować o swojej przyszłości. Ale czy możemy mieć pewność, że nasz głos został policzony?

W celu zapewnienia uczciwości wyborów muszą zostać spełnione dwa warunki, głosowanie musi być anonimowe, a głosy muszą zostać uczciwie policzone.

O ile uczciwe liczenie głosów nie wymaga głębszego wyjaśnienia, konieczność anonimowości głosowania już tak.

Wybory muszą być anonimowe z dwóch powodów:

  1. Możliwość brania pod uwagę decyzji wyborców, w codziennym życiu. (np. pracodawca mógłby nie przyjmować do firmy osób głosujących na partie x)
  2. Możliwość kupowania głosów (jeżeli istnieje metoda, udowodnienia na kogo głosowałeś, twój głos może stać się towarem)

Czy istnieje więc metoda pozwalająca na sprawdzenie, czy głos został poprawnie policzony, przy jednoczesnym zachowaniu anonimowości?

Cel jest prosty chcemy mieć możliwość zweryfikowania głosu, oraz chcemy, żeby nie było możliwości, udowodnienia na kogo głosowaliśmy.

Pierwsza część jest prosta, wyniki głosowania muszą zostać opublikowane. Skoro nasz głos ma być anonimowy, to nie mamy możliwości wysłania go do konkretnej osoby. Konieczne jest więc pokazanie publicznej listy głosów.

Druga część jest trudniejsza, podpisanie karty imieniem i nazwiskiem pozwoliłoby na późniejszą identyfikację głosu, jednak nie zapewniałoby to anonimowości. Można by pomyśleć, że rozwiązanie jest proste.

Wystarczy, żeby głos zawierał swój identyfikator, np. 20 losowych cyfr. Cyfry te mogłyby być zanotowane przez głosującego, dzięki czemu istniałaby opcja sprawdzenia wiarygodność głosowania, używając numeru, a nie imienia i nazwiska.

Problem rozwiązany? No właśnie nie, osoba głosująca jest bowiem tylko częściowo anonimowa. Nadal mogłaby wystawić swój głos na sprzedaż. Po głosowaniu jeszcze przed ogłoszeniem wyników dostarczając identyfikator głosu, udowodniłaby, że dotrzymała umowy. Natomiast natychmiastowe publikowanie głosów rozwiązujące ten problem, ograniczyłoby anonimowość.

Cel jest więc inny, chcemy, żeby osoby trzecie nie mogły stwierdzić, na kogo głosowaliśmy, oraz abyśmy my sami nie mogli im tego udowodnić, nawet z własnej nieprzymuszonej woli.

Jedną z metod pozwalającą to osiągnąć jest wykorzystanie systemu głosowania o nazwie „ThreeBallot ” (trzy karty głosowania). (*przedstawiam wersje metody, dla głosów mających tylko dwie opcje)

W metodzie tej zamiast jednej karty do głosowania otrzymujemy trzy.

*( karty nie muszą być ze sobą połączone)

Każda karta jest niemal identyczna. Jedyną różnicą jest znajdujący się poniżej numer. Identyfikator ten powinien być ukryty, (np. zastosowanie karty zdrapki). Dodatkowo przed rozpoczęciem głosowania zostaje opublikowana lista wszystkich identyfikatorów kart znajdujących się w danym lokalu wyborczym. Właściwy zestaw trzech kart wygląda więc następująco:

  1. Wyborca wybiera dowolne trzy karty głosowania. (np. znajdujące się na stosie kart)
  2. Na dwóch z nich zaznacza kandydata, na którego chce oddać głos.
  3. Na jednej z nich zaznacza kandydata, na którego nie chce oddać głosu.
  4. Zeskrobuje i zapisuje identyfikator jednej dowolnej karty.
  5. Umieszcza karty w maszynie weryfikującej zgodność ( maszyna sprawdza, czy każda z kart ma dokładnie jeden oddany głos, oraz czy został odsłonięty tylko jeden identyfikator, jeżeli wszystko się zgadza, maszyna zeskrobuje pozostałe dwa pola i wrzuca głosy do urny).
Przygładowy głos oddany na kandydata nr 2
Przykładowy głos oddany na kandydata nr 1

W momencie zakończenia wyborów nadchodzi czas liczenia głosów:

  1. Głosy liczone są w standardowy sposób. Wygrywa kandydat, który otrzymał większą liczbę głosów.(prawdziwą ilość głosów można obliczyć odejmując od liczby oddanych głosów liczbę głosujących)
  2. Na stronie internetowej umieszczana jest lista wszystkich głosów (identyfikator+wybrany kandydat)

Czas więc na zweryfikowanie poprawności głosu, poprzez zwyczajne sprawdzenie, czy głos o zapisanym identyfikatorze oddany jest na tego kandydata, którego na nim zaznaczyliśmy.

Nieuczciwa osoba licząca głosy, nie jest w stanie stwierdzi, które głosy zostały zapisane przez wyborców. Dlatego też szansa na niewykryte manipulowanie głosami przy większej ilości wyborców jest praktycznie zerowa. (Dokładnie mówiąc (2/3)^L *100% gdzie L oznacza liczbę zmanipulowanych głosów, szansa na udane zmanipulowanie w danym lokalu wyborczym 12 głosów jest mniejsza niż 1%, a przy ponad 40 głosach jest mniejsza niż szansa trafienia szóstki w lotto).

W przypadku wykrycia niezgodności można domagać się powtórzenia liczenia głosów. Dodatkowo dzięki maszynie weryfikującej zgodność kart, nie istnieje możliwość manipulowania głosami poprzez tworzenie głosu niepoprawnego (wszystkie głosy muszą być poprawne, inaczej maszyna nie wrzuciłaby ich do urny).

No dobrze, ale czy zapisany przez nas identyfikator nie umożliwi nam udowodnienia, jak głosowaliśmy? Odpowiedź brzmi nie. Zapisany identyfikator nie udowadnia niczego, poza tym, że głos został właściwie policzony.

Nawet jeżeli jeszcze przed ogłoszeniem wyników dostarczymy go osobie, która kupiła od nas głos, to w żaden sposób nie udowodnimy jak, zagłosowaliśmy naprawdę. Możemy np:

  • Jeżeli głos o podanym identyfikatorze został oddany na kandydata 1 ,a dwa pozostałe na kandydata 2, oznacza to że oddaliśmy głos na kandydata 2.
  • Jeżeli głos o podanym identyfikatorze został oddany na kandydata 1, a jeden z pozostałych głosów również oddaliśmy na kandydata nr 1, oznacza to że oddaliśmy głos na kandydata 1.

Przedstawienie identyfikatora nie różni się więc od wiary na słowo.

Scroll to Top